Lampy do sypialni syna wybrane i jadą :)
Lampy wybrane ... było ciężko, ponieważ wybór na rynku duży.
Poszliśmy za ciosem, jak meble z sieciówki to lamy do kompletu też :)
Na większy sufit taka
na mniejszy, w tej częsci pokoju gdzie stoi łóżko taka sama tylko o mniejszej średnicy
i miałam lekki dylemat, który skończył sie kacem emocjonalnym ...
oglądałam jeden z odcinków "Dorota was urządzi" i zapamiętałam sobie, żeby do jednego pomieszczenia nie kupować wszystkich mebli z tej samej serii ... bo to obciach
a jak to się ma do lamp?
pomyślałam, że tak samo ... że jak wezmę z jednej serii to będzie oznaczało, że mam zero kreatywności
a tu nagle w jednym odcinku taka niespodzianka, pani Dorota z tej samej serii dała lampe na biurko i sufit ... Pomyślałam, że jak ona może to ja też :)
I na legalu kupiłam ( tzn. zrobiłam listę mężowi i on je kupił i w tej chwili wiezie) jeszcze dwie z tej samej serii. Ale powiem Wam, że jak pomysł wydawał mi się genialny wcześniej, to tak teraz, to z lekkim niesmakiem piszę ... Kurcze, chyba z lenistwa to zrobiłam :(
Mam nadzieję, że Kamil mi wybaczy :)
no trudno będzie miał obciachowy pokój ;)